UWAGA ! To ostatni post z serii czasu przeszłego. Kolejny rozdział nie będzie już tym „retrospekcyjnym”,
a akcja będzie odgrywać się w teraźniejszości.
„-Yayy !
Wygrałem ! - krzyczy Jaxon, wstając na równe nogi i dając ujście swojej
euforii. Uśmiecham się szeroko, ale też przytulam Jazzy, która nie jest zbytnio
zadowolona.
-Pobijemy
go. - powiedziałam pocieszająco, a dziewczynka lekko się rozchmurzyła. Gdy się
złościła widziałam w niej Justina.
-Jesteśmy !
Usłyszawszy
głos Pattie razem poszliśmy do kuchni. Dzieciaki od razu zaczęły przytulać się
do kobiety i mojego chłopaka.
-Byliście
grzeczni ? - zapytał brunet, czochrając dziewczynkę stojącą obok niego. Uśmiechnął
się do niej jeszcze szybko, zanim podszedł do mnie i pocałował usta.
-Dostałem
pracę. - oznajmił, a ja poczułam się niezwykle dumna. Złapałam jego twarz w
obie dłonie i złączyłam nasze czoła.
-Kocham
Cię, Bieber.
-Ja Ciebie
też księżniczko. ”
„Dzwonek
rozlega się w mieszkaniu. Odrzucam od siebie koc i biegnę do drzwi, mając
nadzieję, że to Justin, a nie kurier z nowymi sztućcami.
-Taylor ?
Byłam
zaskoczona widząc przyjaciółkę, a jednocześnie nieco zawiedziona, ponieważ
ostatnio Justin ciągle coś załatwia, a dla siebie mamy coraz mniej czasu.
-Witaj,
kochana ! - krzyknęła, podnosząc do góry butelkę szampana i mocno mnie
przytuliła.
-Jak mnie
znalazłaś ? - zapytałam.
-Nash to
całkiem miły chłopak. - rozpromieniała, a ja zaśmiałam się.
-Jest
gejem, Tay.
- Och. -
posmutniała. -Tak czy inaczej dzisiaj opijamy.
- Co
dokładnie ? - spytałam, wpuszczając ją do mieszkania. Poszłyśmy do kuchni, a ja
znalazłam w szafce dwa kieliszki.
-Skończyło
się, Jess. Ten koszmar juz za mną. Jestem wolna ! ”
„-Dlaczego
nadal nie chcesz mi powiedzieć, co to za praca ?
Usłyszałem
głos Jessici, a chwilę potem dziewczyna pojawiła się w sypialni, mając na sobie
tylko moją koszulkę. Była tak gorąca, chociaż nie zdawała sobie z tego sprawy.
-To nie
jest ważne. - odpowiedziałem zdawkowo, odkładając swój telefon na stolik. -
Mamy za co żyć i nie musisz sobie zawracać tym swojej pięknej główki. - dodaję
przekonująco, uśmiechając się. Jessi nie musi wszystkiego wiedzieć, a robię to
dla jej dobra.
-Justin ...
- jęczy, wywracając oczami. Kocham każdy dźwięk wychodzący z jej ust.
-Lepiej
chodź tu, kochanie. - łapię ją za rękę i wciągam na swoje kolana. Pachnie
arbuzowym żelem i świeżością po niedawno wziętej kąpieli.
-Jesteś
taki tajemniczy. - stwierdziła, dotykając mojej twarzy. Bawiła się również
włosami, co było najprzyjemniejszym uczuciem świata.
-A ty
piękna. - powiedziałem, całując ją w nos, na co zaśmiała się, jak mała
dziewczynka.
-Zmieniasz
temat.
-A może
wcale nie chcę rozmawiać ? - odpowiadam, umiejscowując swoją dłoń na jej udzie.
Wędruję nią wyżej, Jess zagryza wargę, aż docieram do jej majteczek. -Kocham
Cię, ptaszyno. - szepczę do jej ucha, a następnie dziewczyna znajduje się pod
moim ciałem. ”
„-Gdzie
jedziemy ? - pyta mnie brunetka, gdy zmierzamy autostradą. Spoglądam na znak i
szykuję się do zjazdu.
-Jeszcze
sekundkę. - odpowiadam tajemniczo się uśmiechając, choć w środku jestem jednym
wielkim nerwem.
-Okej. -
śmieje się i odwraca głowę w stronę szyby.
Trzy minuty
później docieramy na to samo jezioro, obok domu babci, gdzie pierwszy raz
przyznaliśmy się do swoich uczuć. Z początku Jessica nie poznaje tego miejsca,
ale jest zachwycona, gdy prowadzę ją przez plaże.
-Coś się
zmieniło ?
- Nic a
nic. - mówi, a na jej policzkach pojawiają się rumieńce.
-Jess ?
-Tak ?- odwraca
się do mnie i obejmuje w pasie.
-Wiesz, że
nie jestem dobry w tym romantycznym gównie .
-Jesteś
bardzo romantyczny, Justin. - przekonuje mnie.
-Mam to,
cholera, w dupie, jak to robią inni mężczyźni. Ja po prostu chcę byś była moja.
Z kieszeni
wyjmuje pudełeczko i otwieram jego zawartość, którym jest pierścionek. Może
skromny, ale kupiony z miłości.
-Jestem
Twoja, Justin. Od zawsze na zawsze. ”
--------------------------------------------------------------------------
Jeśli szanujesz te nasze kilka godzin/dni/tygodni spędzonych nad pisaniem tego rozdziału to zostaw chociaż najmniejszy komentarz.
Dziękujemy.
Kocham *-*
OdpowiedzUsuńŚwietny :)
OdpowiedzUsuńKochany❤️❤️❤️ Nie spodziewałam sie ze Juss sie jej oświadczy❤️❤️❤️ Najlepszy
OdpowiedzUsuńJejku kocham💕
OdpowiedzUsuńNo cóż już się nie mogę doczekać teraźniejszej akcji! ❤️
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział
OdpowiedzUsuńAWWWW... Juss się oświadczył ♥ czekam na kolejny ☻
OdpowiedzUsuń